Mimo, że na oficjalne potwierdzenie z Guinnessa będzie trzeba poczekać jeszcze trochę to możemy ogłosić wszem i wobec – drużyny Four Kings Warszawa i Balian Pniewy rozegrały najdłuższy mecz rugby na wózkach na świecie, a dokładnie najdłuższą kwartę i to bez time-outów. Nasza rywalizacja trwała dokładnie 25 godzin i 1 minutę. Przez cały ten czas, bez przerwy po 12 zawodników z każdego teamu toczyło zacięty bój, zakończony niespotykanym jak dotąd wynikiem 1214:587 (dla Balianu), który był tu akurat najmniej ważny. Zwyciężyła nie jedna drużyna, ale wszyscy biorący udział, wygrała determinacja i wytrwałość, siła woli i charakteru. Mecz w pniewskim Ośrodku Sportu i Rekreacji rozpoczął się w sobotę 12 października o godzinie 13.00 i trwał nieprzerwanie do niedzieli do godz. 14.01. Podczas gry nie wolno było opuszczać hali. Wszelkiego rodzaju wyjścia obwarowane były specjalnymi obostrzeniami. Próba nie ominęła także sędziów. Trzy zespoły sędziowskie wymieniały się na boisku mniej więcej co dwie godziny. Maraton mieli także obserwatorzy – delegaci Światowej Federacji Rugby na Wózkach, którzy nieprzerwanie pilnowali regulaminu.

 Z całego serca ogromnie gratulujemy wszystkim uczestnikom oraz dziękujemy całej ekipie wspierającej i pomagającej drużynom, sędziom i obserwatorom, wolontariuszom, kibicom, władzom Pniew za udostępnienie świetnie przygotowanej hali. Teraz pozostaje cierpliwie czekać na werdykt komisji Guinnessa, który miejmy nadzieję pozwoli nam na długo zapisać się na kartach tej prestiżowej księgi.

Zapraszamy na różne relacje i artykuły z tego eventu – oto jeden z nich  oraz galerię foto